Dzisiaj dość nietypowy post, chociaż ściśle związany z modą. Jakiś czas temu wysłałam zdjęcie mojej stylizacji z bloga do konkursu organizowanego przez portal Wirtualna Polska oraz Wrocław Fashion Meeting. Okazało się, że jury wybrało mnie i 20 innych osób do następnego etapu . W związku z tym mam do Was małą prośbę. To dla Was dosłownie moment, a możecie się przyczynić do tego, że pierwszy raz w życiu coś wygram. Wystarczy kliknąć TUTAJ i z listy wybrać Anię Hurkacz.
Dziękuję za każdy oddany głos!
Ściskam.
wtorek, 6 maja 2014
piątek, 2 maja 2014
Somewhere over the rainbow
Jak Wam mija majówka? Pogoda w tym roku nas nie rozpieszcza, ale sprytnie możemy sobie z tym poradzić. Nikt nie stara się obalić teorii, że kalosze są idealne na deszczową pogodę. Nieprzemakalne, wytrzymałe, a przede wszystkim łatwe w utrzymaniu. W nich żadne oberwanie chmury nie jest nam straszne. Huntery już od kilku sezonów nie schodzą z pierwszych stron gazet. Chodzą w nich celebrytki, znane blogerki a także aktorzy w serialach. W połączeniu z parką tworzą idealny zestaw na koncert w plenerze lub spacer po parku. Ja dzisiaj kierowałam się praktycznością oraz wygodą. Moje czerwone huntery założyłam do flanelowej koszuli w kratę oraz jeansów. Parka w kolorze moro dopełnia ten deszczowy look. A jak wy sobie radzicie z taką pogodą? Macie swoją ulubioną parę kaloszy?
Ściskam.
Fot: kmajewski.com
kalosze/ wellingtons: Hunter
spodeni/ jeansy: Primark
koszula/shirt: Pull&Bear
parka/ jacket: Bershka
Subskrybuj:
Posty (Atom)